Jezioro polodowcowe Jokulsarlon na Islandii

Pin
Send
Share
Send

„Epoka lodowcowa” to nie nazwa kolejnej serii popularnej kreskówki o przygodach zabawnych zwierząt, a nie ulubiony projekt z udziałem gwiazd popu. To jest statyczna rzeczywistość, która istnieje na Islandii. Niekończące się przestrzenie lodowców zadziwiają wyobraźnią swoimi szaleńczymi proporcjami. Dzięki temu kraj północny może konkurować niemal na równi z samą Arktyką o tytuł „Miss Królowej Śniegu”!

Lodowiec na środku laguny

Islandia od dawna jest rozpoznawana przez miłośników turystyki w nietypowych miejscach. Potrafi dać naprawdę jedne z najbardziej żywych wrażeń w twoim życiu. Na szczególną uwagę zasługuje polodowcowe jezioro Jokulsarlon, które rozciąga się we wschodniej części „krainy lodu”.

Nawet najbardziej elokwentny mówca nie będzie w stanie znaleźć odpowiednich słów, by opisać wspaniałość poglądu. „Boskie”, „piękne”, „malownicze”, „wyjątkowe” – to tylko mały ułamek epitetów, które najlepiej pasują do historii tego niezwykłego miejsca. To kolejny zakątek naszej cudownej planety, gdzie „Naczelna Architekt” – natura – stworzyła swoje kolejne arcydzieło. Tu odpoczywa umysł i dusza, tu otwierają się niespotykane dotąd wewnętrzne źródła energii, tu zaczyna się prawdziwa przygoda…

Gdzie jest

Sama nazwa jeziora Jokulsaarlon jest dosłownie tłumaczona jako „laguna lodowej rzeki”. Dolina uważana jest za największą dolinę polodowcową. Od głównego miasta Islandii atrakcja jest oddalona o 400 km, a od słynnego na całym świecie parku Skaftafell o zaledwie 60 km. Specyficzne warunki klimatyczne obszaru sprawiają, że teren jest najmniej zaludnionym zakątkiem kraju.

Głównym mieszkańcem, twórcą i obserwatorem jest tu natura, która drobiazgowo, centymetr po centymetrze, rzeźbi z lodu różne rzeźby i posągi, nadaje każdej z nich dziwaczne kształty i nadaje niepowtarzalną kolorystykę. Laguna wygląda szczególnie pięknie w jasnych promieniach letniego słońca, kiedy małe kry i ogromne bryły, niczym cudowna kolorowa mozaika, mienią się tysiącem odcieni.

Laguna lodowcowa znajduje się u podnóża największego lodowca w Europie. A jego nazwa to Vatnajokull.

Trochę historii

Pierwsza historyczna wzmianka o dolinie pochodzi z odległego 1903 roku. Wtedy lodowiec znajdował się co najmniej 200 metrów od wybrzeża morskiego. Bezpośrednie formowanie lodowej doliny rozpoczęło się w 1934 roku. Od tego roku lodowiec zaczął topnieć. I tak dzisiaj otwiera się przed nami ogromna lodowcowa dolina. Według najbardziej ostrożnych szacunków jego powierzchnia sięga 20 kilometrów kwadratowych. Ciekawe, że w 1975 roku dolina zajmowała tylko 8 kilometrów kwadratowych. Obecnie jezioro Jokursarlon jest słusznie uważane za najgłębszy zbiornik wodny na Islandii. W niektórych miejscach głębokość jeziora sięga 200 metrów.

Masz ochotę na niezapomnianą kaskadę wrażeń? A może szukasz inspiracji, która od dawna Cię nie odwiedza? Wtedy zdecydowanie powinieneś pomyśleć o zobaczeniu jeziora na własne oczy. Wyobraź sobie, jaki obraz otworzy się przed twoimi oczami! Miliony lodowych kry powoli dryfują w lodowatej wodzie, od czasu do czasu „patrząc wstecz” na potężny Vatnajokull. To tam powstały i wyrosły, a teraz pluskają się w wodach jeziora u jego podnóża. Rzeczywiście, fascynujący obraz!

Według historyków pierwsi osadnicy, którzy przybyli na Islandię, napotkali lodowce nieco dalej na północ. Rekordowo niskie temperatury w tym miejscu sięgają 1600-1900 lat. Była to prawdziwa „epoka lodowcowa”, po której w 1910 roku nastąpiło znaczne ocieplenie, które do 1970 roku będzie powoli niszczyć ogromne masy lodowe.

Laguna pojawiła się nieco później, gdy lodowiec rozmroził się i odsłonił ogromny wąwóz. To tutaj zacznie powstawać jedno z najbardziej egzotycznych i niepowtarzalnych w swojej wyjątkowości jezior.

Kogo możesz tu spotkać

Uważa się, że wąwóz jest najniższym punktem Islandii, w wyniku czego słodkie wody roztopionego lodowca są rozcieńczane słoną wodą morską. Widać to szczególnie wyraźnie w momentach przypływów.

Ze względu na tak niezwykłe warunki w jeziorze występuje zarówno fauna morska, jak i słodkowodna. Ogromne foki, zwabione łososiem, dodają temu miejscu szczególnego smaku. Są uważani za niepoprawnych smakoszy, a łosoś to dla nich prawdziwy rarytas. Nie możesz znaleźć lepszego miejsca! Po zjedzeniu pysznej kolacji foki siadają na lodowych półkach skalnych i entuzjastycznie zażywają kąpieli słonecznych, imponująco kołysząc się z jednej strony na drugą i wystawiając brzuchy na łagodne słońce.

Liczni turyści podziwiający te niezdarne zwierzęta wcale się nie rozpraszają. Jest raczej odwrotnie. Są tak przyzwyczajeni do przebywania blisko ludzi, że wydają się szczęśliwi pozując do obiektywów swoich aparatów. A to powoduje szczere uczucie z zewnątrz.

Najlepszy czas na wizytę

Jeśli zdecydujesz się wybrać brzeg wspaniałego jeziora, wiedz, że najlepszy na to okres to miesiące letnie, a także początek wiosny. Każdy będzie mógł rozcieńczyć żywe wrażenia z tego, co zobaczył, fascynującą wycieczką łodzią wzdłuż jeziora Jokursarlona. Gdzie indziej można powoli przepłynąć obok góry lodowej, a nawet tak blisko, że wydaje się, że można sięgnąć ręką do jej zimnej sylwetki? Lodowata woda, masywne białe kry wyłaniające się tu i ówdzie spod tafli wody, foki obserwujące kolejną grupę turystów z otwartymi ustami – to wszystko jest integralną częścią wyprawy nad najsłynniejsze jezioro Islandii.

Wyruszając w drogę, lepiej zadbać o wcześniejszą rezerwację miejsca w hotelu. Hotele w Hofn są szczególnie popularne wśród turystów. Panują tu komfortowe warunki życia, a dotarcie do brzegu jeziora nie będzie trudne.

Prawdziwi smakosze i koneserzy kuchni europejskiej będą mogli uzupełnić swoją kolekcję potrawami z tradycyjnej kuchni islandzkiej. Wspaniała restauracja położona tuż nad brzegiem Jokulsarlon otworzy dla nich swoje ciepłe przyjęcie. Pamiętaj jednak, że nie działa przez cały rok, a tylko w ciepłe pory roku.

W miesiącach letnich pod wpływem wysokich temperatur lodowce z laguny spływają rzeką do morza. Zimą przejście to zamarza, lodowce gromadzą się w wodach jeziora i powoli dryfują, czekając na swoją kolej na kontakt z falami morskimi. Tutaj można również znaleźć pełnoprawne góry lodowe, które czasami osiągają wysokość ponad 30 metrów. Nierzadkie są również kry, których czapy zachowały rzadkie informacje o erupcjach, które kiedyś miały tu miejsce. Przypomina to wielowiekowy popiół wulkaniczny.

Niezrównany obraz otwiera się przed każdym, kto miał szczęście zobaczyć na własne oczy niezwykłą grę kolorów i przelewów wypełniających lagunę. Lodowiec jest wyjątkowy - od jego kształtu po niepowtarzalną kolorową zawartość. Niektóre kry pozwalają nawet zobaczyć, jak w lustrze, odbicie błękitnego nieba Islandii.

Nie bez powodu jezioro jest uważane za główną atrakcję północnego kraju. Miliony turystów odwiedzają co roku te malownicze miejsca, zabierając ze sobą na zawsze kawałek Islandii. Odtąd w ich sercach zamieszka mały zakątek, w którym niczym rzadkie eksponaty zostaną umieszczone wspomnienia krajobrazów lodowej laguny, a na „ścianach” zawisną najlepsze fotografie kry lodowej migoczącej w słońcu.

Nad brzegiem jeziora można zobaczyć kilka pojedynczych namiotów, przy których fotografowie cierpliwie czekają na swoją „najlepszą godzinę”. Pragnienie wysokiej jakości i niepowtarzalnego obrazu gra z nimi okrutny żart.Gotowi są godzinami siedzieć na zimnym brzegu, pośrodku lodowych półek, co jakiś czas grzejąc się mocną kawą lub herbatą z wielkiego termosu. A wszystko dla jednej chwili, momentu, w którym oddają rzadki strzał.

Imponujący obraz to laguna o wschodzie słońca, kiedy pierwsze promienie słońca delikatnie dotykają zamarzniętych gór lodowych, jakby budząc je ze snu. Równie malowniczy obraz otwiera się przed osobami obecnymi o zachodzie słońca. Lodowiec i słońce, jak dwoje kochanków, którzy rozstają się na zawsze, nie mogą się w żaden sposób pożegnać. Ostatnie promienie suną po zboczach gigantycznej masy zamarzniętej wody, wywołując szczerą radość wśród turystów.

Zaintrygowany? W takim razie spakuj ciepłe ubrania, które przydadzą się podczas wycieczki do lodowego cudu na Ziemi i zarezerwuj miejsce w jednym z pobliskich hoteli. Jedziemy na Islandię!

[tp_calendar_widget origin = MOW destination = REK responsive = true subid = ””]

Oprócz lodowcowego jeziora Jokulsarlon Islandia ma wiele do zobaczenia. Polecam zapoznać się z inną popularną atrakcją - gejzerem Strokkur.

Pin
Send
Share
Send

Wybierz Język: bg | ar | uk | da | de | el | en | es | et | fi | fr | hi | hr | hu | id | it | iw | ja | ko | lt | lv | ms | nl | no | cs | pt | ro | sk | sl | sr | sv | tr | th | pl | vi