Zabytki Rotterdamu

Pin
Send
Share
Send

Niewiele jest w Europie miejsc, które można by nazwać eksperymentalnym laboratorium architektury. Zabytki Rotterdamu opierają się właśnie na tej zasadzie – zaskakiwać turystów niezwykłymi budynkami w różnych stylach. Mimo to miasto portowe postrzegane jest jako bardzo organiczne i niepowtarzalne, a zauważalny eklektyzm nikomu nie przeszkadza. Nie można nie podziwiać zakresu twórczej myśli, gdy widzisz te wszystkie sześcienne domy i muzea, kościoły i meczety, Biały Dom i Muzeum Świata. Kolejną "sztuczką" jest przyjazność dla środowiska, wydaje się tu czystość i zieleń, nawet w porcie i na terenach przemysłowych. Wszystko wygląda bardzo naturalnie, bardzo czysto i zadbanie, ale ten poziom nie jest tak łatwy do osiągnięcia. Ten postęp jest jednym z osiągnięć Holendrów. Zarząd miasta Rotterdamu dokłada wszelkich starań, aby jak najbardziej zmodernizować tę część terenu, było czysto i wygodnie. Mottem miasta jest „Światło, powietrze i woda!”

Most Erasmusa

Nazwany na cześć Erazma z Rotterdamu, uważany jest za jeden z najpiękniejszych. Połączył centrum miasta z rozwijającym się terenem. Najdłuższy most zwodzony, sięgający 802 m, kosztował 163 mln euro. Wysoki koszt wynika ze złożoności projektu, który łączy most zwodzony i most wiszący.

Asymetryczna kreacja młodego architekta van Berkela - Swana, jak nazywają ją miejscowi ze względu na wdzięczny projekt i zakrzywiony 139-metrowy pylon, który wznosi się do góry, zajęła ponad 6 lat. Podczas jego budowy zastosowano najnowocześniejsze techniki i materiały, które umożliwiły zbudowanie mostu, którego grubość nie przekracza kilku metrów. Otwarty w 2006 roku przez królową Beatrice, został dodatkowo dopracowany pod kątem bezruchu.

Ratusz

Na początku XX wieku. w miejsce starego ratusza, który nie był tak obszerny, jak wymagano, architekt Evers zbudował nowy. Królowa Wilhelmina położyła pierwszy kamień w fundamencie, a sama muszla została wzniesiona w ciągu pięciu lat. Podczas II wojny światowej ratusz został uszkodzony w wyniku bombardowania miasta, ale przetrwał. Późniejsza renowacja dała pretensjonalnemu budynkowi nowy carillon z 48 dzwonami.

Fasadę neorenesansowego gmachu zdobią rzeźby oddające cechy narodowe: ostrożność, rzetelność, wytrwałość i przedsiębiorczość oraz pomnik patronki miasta. W budynku mieści się Ratusz, w którym odbywają się oficjalne przyjęcia, uroczystości i koncerty muzyki organowej. Kilka lat temu wielowiekowy kurz został zmyty ze ścian ratusza, pozwalając mu nabrać pierwotnego koloru.

Euromast

Euromast swoją obecność na mapie miasta zawdzięcza festiwalowi kwiatów Floriade, który odbywa się co 10 lat w Holandii. W 1960 r. zaszczyt goszczenia kwiatowej ekstrawagancji przypadł Rotterdamowi, gdzie ogłoszono konkurs na najlepszą konstrukcję na ten dzień. Zwycięzcą został projekt Hugh Maaskant, który zaproponował budowę wieży w formie masztu okrętowego z mostem na szczycie. Wysokość Euromastu wynosiła 101 m i kończyła się poziomą platformą ze szklaną kopułą. W 1970 roku zdecydowano się uzupełnić konstrukcję o 85-metrową wieżę kosmiczną, czyniąc ją najwyższym budynkiem w Holandii.

W wieży mieści się kilka restauracji (jedna wyróżnia się wykwintną kuchnią, druga to zwykły fast food), sklep z pamiątkami, kilka apartamentów i 2 tarasy widokowe. Zwiedzający mogą oglądać panoramę miasta z wysokości 100 m - otwarty taras widokowy, z którego można zejść po linie. Winda wznosi się i opada wzdłuż zabudowanej części, obracając się wokół osi.

Powiat Delfshaven

Turyści będą mogli dotknąć 300-letniej historii na terenie Rotterdamu, która zachowała się nawet podczas bombardowań II wojny światowej, która znajduje się na prawym brzegu Nowej Mozy. Niegdyś osobny port, a później gmina, wyróżnia się unikalną architekturą. Delfshaven wypełnione jest zabytkowymi budynkami, antykwariatami, klimatycznymi pubami i restauracjami. Cały obszar przesiąknięty jest siecią kanałów, po których płyną łodzie.

Atrakcje w okolicy to między innymi Kościół Ojców Pielgrzymów, którego lakoniczna fasada wieńczy nadbudowa w kształcie dzwonu, odrestaurowany wiatrak oraz jedyny w mieście browar pielgrzymkowy. Nieustannym zainteresowaniem cieszy się również replika statku Delft, który brał udział w bitwach XVIII wieku.

Muzeum Boijmans-van Beuningen

Jedno z największych muzeów w Holandii będzie prawdziwym odkryciem dla podróżników. Muzeum sztuki zostało założone po tym, jak Frans Jakob Otto Boijmans przekazał swoją kolekcję Rotterdamowi w 1947 roku. Drugą znaczącą kolekcją dodaną do muzeum w 1958 roku była kolekcja van Beuningena, którą jego spadkobiercy sprzedali muzeum. Muzeum Boijmans-van Beuningen jest niezwykłe we wszystkim: od kolekcji i wystawy po sam budynek. Większość funduszu została przekazana.

W czasie swojego istnienia, dzięki 1,5 tysiąca prywatnych kolekcjonerów, został uzupełniony o około 50 tysięcy obiektów sztuki. To właśnie spowodowało taką różnorodność i dobór autorów. Najbardziej zaskakująca w muzeum jest ekspozycja, w której nie obserwuje się ani chronologii, ani wybitności twórców dzieł. Znane nazwiska współistnieją z początkującymi mistrzami, a arcydzieła otaczają nowoczesne instalacje.

Katedra św. Wawrzyńca

Nie będzie już można zobaczyć oryginalnej średniowiecznej katedry św. Wawrzyńca - została ona mocno zniszczona. Zbudowany w XVI wieku. Po zbombardowaniu katedry pozostały mury i część wieży, które zostały odrestaurowane do 1968 roku. Ale nawet z nich można było zaobserwować niejednorodność konstrukcji ze względu na przebudowy i dobudowy, w których zatracono gotycki styl budowli .

Wśród zachowanych atrakcji katedry znajdują się grobowce admirała Witte de Witt i przodka Franklina Roosevelta, Henry'ego Roosevelta, przedstawiające sceny wojny i pokoju z brązowymi drzwiami i 3 organami. Główny organ jest największy w Holandii. W katedrze często odbywają się koncerty organowe.

65-metrowa wieża służy jako doskonały taras widokowy z panoramicznym widokiem. Wejście na nią jest płatne.

Kościół św. Wawrzyńca

Kościół św. Wawrzyńca został pierwotnie nazwany na cześć patronki biednej i głodnej św. Elżbiety i był budowany w dwóch etapach. Fasada została po raz pierwszy wybudowana w 1908 roku, gdzie znajdował się kościół parafialny. Później, po I wojnie światowej, dobudowano wieże. Odzwierciedlał się w nich również styl pseudoromański, który został wybrany dla budynku.

Podczas II wojny światowej na kościół spadły 2 bomby, z których integralność jednej jest nadal kwestionowana. Odrestaurowany kościół został przekształcony w katedrę w 1956 roku, a do nazwy dodano imię patrona Rotterdamu, św. Wawrzyńca. Turystów w katedrze przyciągają wspaniałe witraże, rzeźby i mozaikowy ołtarz.

Park muzealny

Park Muzealny to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc. Jego terytorium podzielone jest na 4 strefy: strefę ścieżek, strefę romansu z mostem, trawnikami i klombami, strefę miejską, w której odbywają się imprezy, oraz zadbany ogród. Przestrzeń ozdobiona jest zbiornikami, w których podczas ulewnych deszczy woda spływa z centrum miasta. Park otrzymał swoją nazwę, ponieważ wzdłuż jego obwodu znajduje się wiele galerii sztuki i muzeów. To słynne Muzeum Boijmans-van Beningen, zachwycająca niezwykłą architekturą Galeria Kunsthal, w której wystawy zmieniają się co miesiąc, Instytut Architektury, w którym znajdują się również sale wystawowe, Muzeum Shabo prezentujące sztukę Rotterdamu, Muzeum Przyrodnicze Historia i przykład funkcjonalizmu, Willa Sonneveld.

Domy sześcienne

Awangardowe budynki, które architekt nazwał „lasem”, są trudne do przejścia. Reprezentują sześcian umieszczony na sześciokątnym pylonie.Założono, że nad ruchliwą autostradą powstanie gminna dzielnica mieszkaniowa z 55 domami, szkołami i infrastrukturą. Projekt zrealizował architekt Pete Blom, który wybudował zespół mieszkalny składający się z 38 domów. Przestrzeń mieszkalna domu ma 3 kondygnacje, z których każda ma inny kształt (trójkąt, wielokąt i piramida).

Początkowo część domów została pomyślana jako mieszkalne, inne przeznaczone na biura. Ale domy tak bardzo przypadły do ​​gustu turystom, którzy zdecydowanie chcieli sami przyjrzeć się aranżacji, że jedno mieszkanie przeznaczono na muzeum. Teraz każdy może obejrzeć niezwykły budynek i jego aranżację.

Ogród Botaniczny "Arboretum Trompenburg"

Ogród Botaniczny Arboretum Trompenberg to raj dla prawdziwych miłośników przyrody. Nie ma stref rozrywki ani kawiarni, całe terytorium podzielone jest na strefy z umiejętnie stworzonym systemem mikroklimatu i nawadniania. Ogród rozpoczął się prywatną kolekcją, której początki sięgają połowy XIX wieku. na nazwisko Van Hoi Smith. W tym czasie na obrzeżach miasta znajdowało się 7-hektarowe arboretum.

Z biegiem lat do kolekcji powiększali się członkowie rodziny. Arboretum okazało się jednak w samym centrum miasta, a podatki były zbyt wysokie dla osoby prywatnej. W 1996 roku utworzono fundusz zarządzający, do którego należy ogród botaniczny. Co roku ponad 50 tysięcy zwiedzających odwiedza ogród, aby podziwiać największą kolekcję dębów, buków, rododendronów, rogerów i sukulentów.

Ogród zoologiczny Bladeorp

Bladeorp, jedno z najpiękniejszych ogrodów zoologicznych w Europie, jest ulubionym miejscem mieszkańców i gości. Zgromadzona tu kolekcja zwierząt jest bardzo bogata; wiele rzadkich okazów. Zoo podzielone jest na strefy tematyczne: Amazonica, Afryka, Azja, Riwiera, Jaskinia Lodowa, Oceanium itp. Niektóre strefy zajmują zadaszone pawilony, jako część Amazonki, gdzie ulokowano duże i małe motyle, lub Oceanium, które jest oferowane do oglądania ze szklanego tunelu.

Inne obszary znajdują się na wybiegach na wolnym powietrzu, jak Afryka z okapi i gorylami nizinnymi, Ameryka z wikuniami i bizonami. W zoo turyści mogą oglądać karmienie zwierząt, których harmonogramy są określone na oficjalnej stronie internetowej lub za 2 € pojawiają się jako ulubione zwierzę na zdjęciu.

Nasyp rzeźb

Wolną galerię plenerową można nazwać nabrzeżem kanału Westersingel. Mieści 17 obiektów artystycznych: niezwykłe rzeźby i prowokacyjne instalacje, dostępne o każdej porze dnia. Wśród nich są prace Karla Vissera, Umberto Mastroianniego, Auguste Rodina, Joela Shapiro itp. Niektóre z nich są zainstalowane na specjalnych postumentach, takich jak „Marszowy człowiek”, „Wielki muzyk”, „Pożegnanie” czy „Leżąca figura”. . Inne umieszczone są na środku trawnika – „Wysokość”, przedstawiające drzewo unoszące się metr nad ziemią, lub wielokolorowe kłody lub gąsienice ułożone w szachownicę.

Niezwykła rzeźba Shapiro wywołała kiedyś burzę oburzenia wśród mieszkańców. Okazało się, że „bezimienny” nie pasuje do otaczającego krajobrazu. A praca Fissera „Matka i dziecko” stała się prawdziwą prowokacją. Śpiąca jako matka i dziecko jako rozmontowana lalka – sztuka współczesna nie była dostępna dla wszystkich.

Muzeum Miniświata

Miniworld - świat Lilliputów, niesamowite muzeum, które pozwala zobaczyć miasto i jego okolice w miniaturze. Projekt ten obejmuje jeden z największych modeli w skali świata o powierzchni 535 m2, wykonany w skali 1:87. Ponadto w budynku mieści się restauracja, warsztaty i sklep z pamiątkami. Samo miasto na makiecie zajmuje tylko około 200 m2, na których gromadzone są najbardziej kultowe budynki i miejsca oraz oczywiście port. Reszta odzwierciedla otoczenie miasta: jego przedmieścia, nadmorskie krajobrazy, Kinderdijk, zielone poldery, rzeki i kanały.

Wszystko to przesycone jest siecią dróg i linii kolejowych, wzdłuż których ruch nie ustaje. Co 24 minuty następuje zmiana dnia i nocy. Zwiedzający będą mogli obserwować, jak w warsztatach powstają części modelu, jak z punktu kontrolnego sterowane są ruchy pociągów i samochodów.

Muzeum Morskie

Jedno z pięciu najlepszych muzeów morskich na świecie i najstarsze w Holandii. Został założony przez księcia Nedrika w 1873 roku. Fundusz muzealny liczy ponad 850 tysięcy eksponatów. Wśród nich są modele starych i współczesnych statków, atlasy morskie, globusy i mapy, instrumenty nawigacyjne, wyposażenie i sprzęt okrętowy, projekty przyszłych konstrukcji, raporty z odkryć i podbojów itp.

Muzeum obejmuje otwartą przestrzeń w porcie, na której cumuje ponad 20 statków: od nowoczesnych jachtów po statki z początku XIX wieku. Odwiedzającym proponuje się zbadanie niektórych statków od środka. Na szczególną uwagę zasługuje baran „Buffalo”, na którym odtwarzana jest zwykła atmosfera pracy: od szeptów marynarzy pod prysznicem po dźwięki muzyki w kajutach oficerskich.

Wioska Kinderdijk

Unikalna wioska Kinderdijk jest dziedzictwem UNESCO, które symbolizuje umiejętną współpracę człowieka z naturą. Jest symbolem Holandii, rozpoznawalną wizytówką przedstawiającą 19 młynów. Przybywając w te miejsca, osadnicy zmuszeni byli do ciągłego odzyskiwania, najpierw z bagien, a potem z rzek, ziemi. Aby żyć w spokoju budowano tamy, a kiedy nie wystarczały, pojawił się pomysł wykorzystania ogromnych wiatraków, za pomocą których można było pompować wodę z kanałów do specjalnych zbiorników w przypadku nadmiaru i z powrotem w przypadku suszy. Młyny zbudowane w 1740 r. są nadal sprawne na wypadek awarii nowoczesnego sprzętu, który je zastąpił. Wszystkie są mieszkalne, w jednym znajduje się muzeum.

Muzeum Etnograficzne

Muzeum Etnograficzne (lepiej znane jako Muzeum Świata) to muzeum o kulturze teraźniejszości i przeszłości. Swoje odkrycie w 1883 roku zawdzięcza członkom Królewskiego Klubu Jachtowego, którzy ze swoich podróży przywieźli relikty i niezwykłe przedmioty, które później stały się eksponatami. Ekspozycje muzealne opowiadają o zwyczajach i tradycjach ludów zamieszkujących Azję, Amerykę, Afrykę i Oceanię. Fundusz liczy prawie 2 tys. eksponatów.

Wśród nich są mapy, atlasy, rekonstrukcje mieszkań i pojazdów, wyroby z piór i brązu, przedmioty obrzędowe i religijne itp. Część pomieszczeń urządzona jest na wzór pałaców lub świątyń, a odpowiedni akompaniament muzyczny pozwala jeszcze bardziej zanurzyć się w tej atmosferze.

Budynek dworca kolejowego

Gwałtownie rosnący ruch pasażerski wskazywał na potrzebę przebudowy budynku dworca, wybudowanego w 1957 roku. Podobnie jak wiele nowoczesnych obiektów, nowy dworzec ucieleśniał innowacyjne pomysły i najnowsze technologie. Unikalny projekt kosztował 630 milionów euro wcale nie ze względu na materiały. Do budowy użyto głównie naturalnych materiałów: drewna i szkła. Dekoracja ścienna, zarówno wewnętrzna jak i zewnętrzna, belki stropowe drewniane, dach szklany. Ten wybór pozwolił znacznie zaoszczędzić na oświetleniu. Zainstalowane na dachu panele słoneczne zapewniają stacji niezbędny prąd.

Hala serwisowa i perony znajdują się pod jednym dachem. Pod torami kolejowymi znajdują się tunele dla pieszych, do których prowadzą sklepy. Część podziemna jest chroniona bramkami obrotowymi z kartami chipowymi. Nad południowym wyjściem ze stacji znajduje się konsola chroniąca przed jasnymi promieniami słońca lub deszczu.

Biały Dom

Spacerując po mieście nie można nie zauważyć, że władze miejskie nie skupiły się na jak największym zachowaniu wyglądu Starego Świata. Stawka na modernizm i eksperyment, to najbardziej „amerykańskie” ze wszystkich miast w Europie. I gdzie, jeśli nie w samym sercu naszej cywilizacji, miały narodzić się pierwsze drapacze chmur, takie jak Biały Dom. Według dzisiejszych standardów nie jest to wcale wieżowiec, ale styl 11-piętrowego budynku ze spadzistym dachem robi wrażenie. Dla europejskiej tradycji XIX wieku był to projekt na dużą skalę.

Witte Huis przeżył bombardowanie II wojny światowej, prawie nietknięty.Pierwszy europejski drapacz chmur zrobił kiedyś furorę wśród tych, którzy chcieli zobaczyć „konstrukcję stulecia”. To „centrum biznesowe” zostało wpisane na listę holenderskich obiektów chronionych przez UNESCO. Z jakiegoś powodu reszta drapaczy chmur po drugiej stronie Oudehaven (Starego Portu) nie wzbudza takiego zachwytu, zwykłe biurowce, które wyraźnie kontrastują z Białym Domem.

W tamtych czasach projekt był długo krytykowany, sceptycy twierdzili, że słabe gleby nie wytrzymają tego. Ale jego przeznaczeniem było wcielenie się, pomimo trudności z palami i fundamentem. Trudno to z niczym porównać, konstrukcja przypomina nieco futurystyczny zamek. Dziś jest to doskonały taras widokowy zabytkowego budynku z dziwaczną secesyjną fasadą i napisem „Het Witte Huis”.

Muzeum Historii Naturalnej

Być może każdy szanujący się kraj powinien mieć muzeum historii naturalnej i niekoniecznie jest to przywilej stolic. Muzeum Historii Naturalnej ma około 400 000 miejsc i jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc. Jej ekspozycja znajduje się w Villa Dijkzigt (Villa Dijkzigt dla rodziny Van Hoboken, zbudowana w 1852 r.) na terenie Museumpark, w pobliżu ratusza i Muzeum Boijmans van Beuningen.

Muzeum Historii Naturalnej zostało otwarte w 1927 roku i przyjęło ponad 44 tys. zwiedzających, co uchodziło za rekord w tamtych czasach. Połączyła kilka sekcji, rozwijając się w Muzeum z prywatnych kolekcji holenderskich filantropów i mecenasów. W 1922 r. inicjatywę tę poparło Holenderskie Stowarzyszenie Historii Naturalnej (Stowarzyszenie na rzecz utworzenia i utrzymania Muzeum Historii Naturalnej), po 5 latach zostało otwarte.

Jest to średniej wielkości kolekcja muzealna w Rotterdamie, ale ma duży autorytet i wpływy w europejskim sektorze nauk przyrodniczych. Jego nacisk na ekologię miejską pozostaje wyjątkowy. Przez jakiś czas nosiło inną nazwę - Muzeum Przyrody w Rotterdamie (1986 - 2005 r.) Dynamicznie rozwijający się kierunek ekologiczny stał się wzorem dla innych tego typu instytucji.

Kunsthal

Kunsthal jest dużym obiektem muzealnym prawie w samym centrum, jest to teren Parku Muzeów, który należy do kilku kolekcji rzadkich eksponatów. Od ponad 20 lat w tym miejscu odbywają się naprzemienne wystawy tematyczne o różnej treści, poświęcone głównie sztuce współczesnej. W przewodnikach turystycznych miejsce to notowane jest jako jeden z najatrakcyjniejszych obiektów dla gości miasta.

Budynek muzeum został zaprojektowany przez holenderskiego architekta Rema Kolgasa w 1992 roku. Teren parku muzealnego jest wart spaceru o każdej porze roku, wejście do Künsthal jest od strony Westzeedijk. Muzeum ma niesławną reputację z powodu liczby skradzionych obrazów. Tę sławę przyniósł mu rodzaj „anty-zapisu”. Skradziono stąd siedem arcydzieł o wartości około 200 milionów dolarów, w tym „Głowa Arlekina” Pabla Picassa i „Kobieta z zamkniętymi oczami” Luciana Freuda.

Jednak fala rabunków w 2012 r. dotknęła również inne europejskie muzea sztuki i zwiększyła środki bezpieczeństwa w Rotterdamie. Tutaj można zobaczyć najlepsze dzieła mistrzów XX wieku. Na przykład jedna z kopii „Krzyku” Andy'ego Warhola, dzieła ekscentrycznego fotografa Chucka Close'a i Arne Queensa, belgijskiego artysty i rzeźbiarza, który stworzył drewniane gniazdo w swoim rodzinnym mieście.

Meczet Mevlana

Meczet to rozpoznawalny budynek z dwoma wysokimi minaretami niedaleko torów kolejowych, dobrze widoczny po prawej stronie, jeśli jedziesz pociągiem z Delft. Jeśli policzysz czas na trasie - kilka minut przed dotarciem do dworca centralnego. Jest to dość duży budynek, w stylu nieco przypominający Błękitny Meczet w Stambule, tylko format i liczba minaretów są mniejsze.

Dziś toczy się wiele debat na temat prawdopodobieństwa wchłonięcia kultury europejskiej przez islam, ale taka jest rzeczywistość naszych czasów. Być może ze względu na pospieszną budowę meczetów przez Turków ich kraj nie spieszy się z przyjęciem na pełnoprawnego członka UE. Dwa lub trzy meczety to norma dla dużego, wielonarodowego miasta w Europie z dużą diasporą z krajów tradycyjnie muzułmańskich.

Zadbany dziedziniec z parkingiem, na którym większość prestiżowych marek samochodów jest tradycją dla każdego europejskiego meczetu. W mieście znajduje się inny budynek sakralny, podobny do meczetu Mevlana, przy wyjeździe do Dodrechtu, po prawej stronie. Budynek stacji Mevlana z wysokimi minaretami należy do społeczności holendersko-tureckiej.

Muzeum Szabo

Cieszy się nieustannym zainteresowaniem gości, choć w mieście znajduje się wiele innych wyjątkowych wystaw w południowej części Holandii. Koneserzy sztuki przyjeżdżają tu, by zanurzyć się głębiej w świat ekspresjonizmu, niezrozumiały dla niewtajemniczonych. Już w drodze do Muzeum Szabo jest co podziwiać – biała rezydencja w nowoczesnym stylu zachwyca harmonią i eklektyzmem.

W rezydencji w pobliżu Parku Muzealnego znajdują się szkice, płótna, grafiki i rzeźby słynnego Holendra. Słynny malarz ekspresjonista nie kolekcjonował własnych obrazów i rzeźb, ale jest to największa kolekcja jego szkiców, zdjęć i prac szkicowych. Oprócz niewielkiej części jego twórczego dziedzictwa, cyklicznie wystawiane są tu prace innych artystów – lokalnych, holenderskich i europejskich.

Geniusz twórczy Hendrika Szabo miał szczególne spojrzenie na sprawy. Jego obrazy „Ogień Rotterdamu” i „Warzywniak” zadziwiają szczególną dramaturgią. Był innowatorem sztuki europejskiej pierwszej połowy XX wieku. Główna część jego twórczego dziedzictwa jest gromadzona nie w tej Białej Willi, ale w najlepszych europejskich muzeach.

Heth Park

Wśród dziwnych typów zabudowy miejskiej i zabytków „nie wiadomo co”, znajduje się przepiękny teren zielony. Przyjemnie spędza się tu czas, odpoczywając od „szoku kulturowego” tutejszych muzeów i percepcji całego tego chaosu stylów architektonicznych. Het Park to kawałek ziemi w stylu europejskim odzyskany z morza.

Jak wiadomo, w Holandii kwiaty i tereny zielone są traktowane ze szczególnym podziwem i miłością. Jest to oczywiste, gdy znajdziesz się we wspaniałym parku w stylu angielskim, który jest otwarty dla turystów i mieszczan od 1852 roku. Rodziny lubią tu wypoczywać w weekendy - są miejsca na grilla, kawiarnie, lokalna restauracja, która zawsze cieszy się przystępnymi cenami i pyszne domowe jedzenie. Również dla lubiących aktywny wypoczynek przewidziano wszystko – korty, bieżnie i ścieżki rowerowe.

Specjaliści od „zielonej architektury” zrobili wszystko, aby to miejsce było piękne o każdej porze roku. Spod śniegu, który ze względu na klimat morski rzadko zalega długo, wystaje kilka drzewostanów iglastych. Wiosną i latem wszystko zasypane jest zielenią i kwiatami, jesień zachwyca bogactwem kolorów. Dla miłośników projektowania krajobrazu jest Tuin Schoonoord - ozdobne miejsce przylegające od wschodu.

Park Plaswijk

Każde europejskie miasto może pochwalić się zadbanymi terenami zielonymi i parkami rozrywki. Przyjeżdżają tu rodziny - są place zabaw, grille, atrakcje i programy rozrywkowe dla publiczności w każdym wieku.

Jezioro parkowe jest domem dla ptactwa wodnego, są łabędzie i pelikany, z którymi turyści lubią robić zdjęcia. Jest mini-zoo i strefa spacerowa z altanami, ławkami i trawnikami do relaksu. To niewielki obszar, ale miejsca wystarczy dla wszystkich. Wydaje się, że czas się zatrzymał, a zgiełk miasta jest gdzieś daleko, choć szaleńczy rytm największego portu w Europie pulsuje dosłownie kilka metrów od tego miejsca.

Park na dachu Dakpark

Czy ktoś słyszał kiedyś o parkach na dachach wieżowców, hoteli i centrów biznesowych? I istnieją, jeden z nich jest w Rotterdamie. To duży ogród na dachu kompleksu handlowego, na który można się wspiąć po męczących zakupach. Przy wietrznej pogodzie raczej nie będzie tu wygodnie, ale podczas spokoju na morzu można podziwiać piękną panoramę „Miasta Przyszłości”. Parkiet jest tak duży, że idąc na górę zapominasz, że poniżej znajduje się działający budynek.

Oazy na najwyższym poziomie w kamiennej dżungli wydawały się kiedyś fantazją. Ale w niedalekiej przyszłości takie rozwiązanie może stać się godną alternatywą dla ogólnej urbanizacji Starej Europy z całkowitym zagospodarowaniem każdego metra kwadratowego terytorium. Dla miasta o futurystycznej architekturze jest to całkowicie akceptowalna opcja architektury krajobrazu.

Atrakcje Rotterdamu na mapie

Pin
Send
Share
Send

Wybierz Język: bg | ar | uk | da | de | el | en | es | et | fi | fr | hi | hr | hu | id | it | iw | ja | ko | lt | lv | ms | nl | no | cs | pt | ro | sk | sl | sr | sv | tr | th | pl | vi