Starożytny Korynt – dawna potęga wielkiego miasta

Pin
Send
Share
Send

Adres: Grecja, 5 km od Koryntu
Główne atrakcje: świątynia Apolla, łaźnie rzymskie, amfiteatr
Współrzędne: 37 ° 54'21,7 "N 22 ° 52'44,9" E

Zawartość:

Krótki opis

Większość podróżnych odwiedzających Grecję w celu zapoznania się z ogromną liczbą zabytków, zabytków i architektury starożytnych, udaje się przede wszystkim do Aten.

Starożytna ulica

Jednak według większości przewodników ta trasa nie jest odpowiednia dla osób zainteresowanych historią Grecji. Nie można powiedzieć, że w Atenach i okolicach jest niewiele ruin, starożytnych świątyń i sanktuariów. Wcale nie, ale bardziej słuszne byłoby rozpoczęcie znajomości ze starożytną Grecją od miasta Koryntu, które według historyków jest pierwszą osadąktóre pojawiły się na terytorium należącym do współczesnego państwa europejskiego.

Co zaskakujące, nazwa Korynt to nie jedno miasto, ale dwa, odległość między nimi wynosi nieco ponad trzy kilometry. Pierwszy Korynt to najstarsze miasto, a drugi, stosunkowo niedawno przebudowany, „dopiero” pod koniec XIX wieku. Najbardziej atrakcyjną dla osoby zainteresowanej zabytkami i ruinami świątyń, które powstały przed naszą erą, jest niewątpliwie stary Korynt. Jest uważane za „muzeum przyrodnicze”, w którym liczne eksponaty znajdują się bezpośrednio na świeżym powietrzu.

Ruiny starożytnego miasta

Jeśli ścieżki-drogi prowadzą turystę do starożytnego Koryntu, to powinien wiedzieć, że to „martwe” miasto dzieli od stolicy współczesnej Grecji odległość prawie osiemdziesięciu kilometrów. Do Starego Koryntu można dojechać samochodem w niecałe półtorej godziny... Jednak prawie tyle samo przejazdów do miasta-muzeum i autobusem wycieczkowym. Niegdyś potężny i bogaty Korynt znajduje się na przesmyku przesmyku. Jeśli spojrzysz na ruiny Koryntu, które pozostały po najsilniejszym trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w 1858 roku, z lotu ptaka, możesz od razu wyciągnąć pewien wniosek. W starożytności miasto miało ogromne znaczenie strategiczne - z jego portów można było jednocześnie opuścić dwie zatoki Morza Egejskiego: Koryncką i Sarońską.

Starożytny Korynt – podstawa i pochodzenie nazwy miasta

Mówiąc o założeniu i pochodzeniu nazwy najstarszego miasta, należy od razu zauważyć, że wersje wysuwane przez współczesnych historyków opierają się w większości na wykopaliskach archeologicznych, które, nawiasem mówiąc, rozpoczęły się w Grecji dopiero u zarania dziejów XX wieku. Niestety, jest zbyt mało dokumentów, kronik i opisów miasta przez starożytnych podróżników, aby z przekonaniem mówić o pochodzeniu i przeznaczeniu ruin tej lub innej budowli znajdującej się na terenie starego Koryntu. Jednak nowoczesne technologie, niestrudzona i żmudna praca archeologów, pozwoliła przypuszczać, że pierwsi osadnicy pojawili się tu już 6 tysięcy lat (!) p.n.e.

Istnieją nawet mity mówiące o pochodzeniu nazwy miasta. Według pierwszej legendy osada została założona przez starożytnego króla Koryntu, który zrodził się z romansu córki tytana o imieniu Ocean i boga Heliosa, często zwanego Eterem. Drugi mit mówi, że miasto Korynt zostało stworzone przez Syzyfa. Ta sama legenda mówi, że to właśnie w Koryncie znany Argonauta Jazon opuścił piękną Medeę, która oszalała z żalu i spaliła miasto. Nawiasem mówiąc, nawet jeśli masz odwagę założyć, że ten mit nie jest fikcją, to Korynt płonął w tamtych czasach daleko od ostatniego razu. To starożytne miasto było zbyt „smakołykiem” dla wielu zdobywców.

Nie znaleziono dziś bardziej wiarygodnych źródeł, które mogłyby powiedzieć o pochodzeniu nazwy miasta. Nie mogło być inaczej: liczne zajęcia Koryntu, niszczycielskie trzęsienia ziemi zniszczyły większość starożytnych kronik i budynków, które mogły rzucić światło na historię miasta w okresie neolitu.

Świątynia Apolla

Korynt – historia powstania i upadku starożytnego miasta

Jak wspomniano powyżej, Korynt miał dwa ważne porty, które pozwalały kupcom wchodzić do zatok morskich... Mogło to oznaczać tylko jedno: mieszczanie mogli z powodzeniem handlować, czyli mieli wszystko, czego potrzebowali. Warto zauważyć, że przed zdobyciem Koryntu przez Rzymian był bardziej wpływowy i potężny niż wielkie Ateny. Jeśli w Atenach mędrcy mówili o przeznaczeniu człowieka na tym świecie, a w Sparcie wojownicy doskonalili swoją sztukę walki i często masowo ginęli w krwawych bitwach, Koryntianie byli znacznie bardziej pragmatyczni: prowadzili nieprzerwany handel z sąsiednimi miastami, a nawet inne kraje.

Ponadto istnieją potwierdzone dowody, że w VII wieku p.n.e., za panowania Periandra, miasto założyło nawet własne kolonie, w szczególności kolonię w Albanii. Korynt był także jednym z dziewięciu potężnych miast, które stworzyły kolonię Navcradit, co umożliwiło handel ze starożytnym Egiptem. Ciekawostką jest to, że niektórzy historycy przypisują Periandera legendarnym „siedmiu mędrcom”. To on próbował jako pierwszy wykopać kanał łączący Zatokę Sarońską i Koryncką.

W uczciwości warto wyjaśnić, że starożytnemu władcy się nie udało. Patrząc daleko w przyszłość, chciałbym powiedzieć, że idea Periandra została zrealizowana dopiero w 1893 roku. Po panowaniu Periandra miasto przeżywało swój rozkwit. Do dziś przetrwało nawet starożytne powiedzenie, które z grubsza mówi: „Nie każdy może popłynąć do Koryntu”. Można to interpretować tylko w następujący sposób: w luksusowym mieście, najpotężniejszym w całej starożytnej Grecji, życie było bardzo drogie. Tylko mieszkaniec Koryntu lub zamożny gość mógł sobie pozwolić na korzystanie ze wszystkich dobrodziejstw.

W Koryncie powstała piękna świątynia prostytutek i wzbudziła podziw wszystkich ... Tak, tak, dobrze słyszałeś, to była świątynia prostytutek! Nie jest to zaskakujące, ponieważ ten zawód jest znacznie starszy niż sam Korynt. Świątynia ta poświęcona była bogini Afrodycie, która, jak wiadomo ze starożytnych mitów greckich, była patronką miłości, także cielesnej.

Amfiteatr

Mieszkańcom Koryntu udało się wszystko tak dobrze przemyśleć, że praktycznie nie musieli pracować. Według niektórych doniesień, rdzenna ludność starożytnego Koryntu nie liczyła ani więcej, ani mniej - 300 tysięcy osób, co w tym czasie było dla Grecji czymś w rodzaju fantazji. Ponad pół miliona (!) Niewolników zapewniło im wygodne życie.

Jeśli zwrócisz uwagę na historię dowolnego miasta, a nawet całego imperium, zauważysz, że okres największej prosperity zawsze poprzedza upadek. Nie stał się wyjątkiem i miasto Korynt, które zostało zniszczone przez rzymskiego stratega i wielkiego wojownika Lucjusza Mumię Achajskiego... Oprócz talentu, który pozwalał mu podbijać miasta i państwa, dowódca wojskowy miał skłonność do okrucieństwa: zmasakrował wszystkich mężczyzn w Koryncie i sprzedawał w niewolę młode dziewczęta, kobiety i ich dzieci. Miasto ze świątyniami, dwoma portami i masą budynków mieszkalnych zostało po prostu zniszczone i spalone przez tyrana.

Po Lucjuszowej Mumii z Achai miasto, które zaczynało się odbudowywać i ponownie „ożywiać”, zaczęło prześladować niepowodzenia. Można powiedzieć, że sami bogowie byli źli na Korynt: najstraszniejsze trzęsienia ziemi, które miały miejsce w 375 i 551 roku, zmiotły z powierzchni ziemi wszystkie budowle Koryntian. W 395 zdobywca Alaric ponownie splądrował miasto, wymordował większość jego mieszkańców i cudem ocalał, sprzedając ich w niewolę. W XIII wieku Korynt, podobnie jak wiele innych greckich miast, stał się częścią Imperium Osmańskiego. Dopiero w 1830 r. prawie doszczętnie zniszczony Korynt, w czasie trwającej prawie dziewięć lat wojny o niepodległość, ponownie dostaje szansę na odzyskanie niepodległości.

Warto zauważyć, że w 1833 r. to właśnie w Koryncie chcieli ogłosić stolicę wolnej Grecji, której patronowały Niemcy. Fakt ten sugeruje, że Korynt, pomimo zniszczeń i grabieży, nadal miał strategiczne znaczenie dla całej Grecji. Ale, jak wszyscy wiedzą z historii, mała i słabo zaludniona osada o nazwie Ateny stała się stolicą Królestwa Grecji.

Łaźnie rzymskie

Wszystko to jest tylko niewielką częścią długiej i zagmatwanej historii Koryntu, najstarszego miasta w Grecji. Jest mało prawdopodobne, że uda się to wszystko opisać w jednym materiale, a wiele opinii historyków w tej chwili nie jest jeszcze popartych faktami, a opiera się, jak już wspomniano, wyłącznie na znaleziskach archeologów. Eksponaty wykopane w ziemi podczas wykopalisk mogą opowiadać o kulturze, życiu, wierzeniach starożytnych ludzi zamieszkujących miasto, a nawet o czasach barbarzyńskich grabieży. Nie mogą jednak w żaden sposób potwierdzić z największą dokładnością tej lub innej ważnej daty dotyczącej starożytnej historii Koryntu.

Starożytne miasto Korynt dzisiaj

Jeśli spojrzysz teraz na starożytny Korynt, to nie przypomina on niegdyś majestatycznego i potężnego miasta, ale stanowisko archeologiczne, w którym pracują eksperci. Dzięki ich staraniom dziś można zobaczyć ruiny ogromnej budowli Agory, która z zewnątrz obejmowała 71 kolumn doryckich. Ten budynek, bez przesady, nawet dziś można nazwać naprawdę ogromnym. Tylko w jego tylnej części znajdowało się 66 sklepów, w 31 z nich znajdowały się studnie, których głębokość często przekraczała 10 metrów. Wszystkie były podłączone do kanału, który był pochodzenia naturalnego. Nie wiadomo na pewno, do czego te studnie służyły. Najprawdopodobniej przechowywali żywność, która szybko psuje się z powodu wysokiej temperatury.

Turysta spacerując wśród starożytnych ruin odkryje ruiny świątyni, którą wielu nazywa Sanktuarium Apolla. Zbyt mało jest faktów wskazujących, że budowla ta została wzniesiona na cześć boga przepowiedni i sztuki: w miejscu ruin odnaleziono małą tabliczkę, na której wyryto imię boga oraz opis podróżnika Pauzaniasza , datowany na II wiek p.n.e.... Świątynia Apolla (i być może innego bóstwa) nie została tknięta nawet przez Rzymian, gdy całkowicie odbudowali Korynt. Według archeologów nie oszczędziło go tylko niszczycielskie trzęsienie ziemi.

Oprócz ruin Agory, Świątyni Apolla, można zobaczyć dwie główne ulice starożytnego miasta, które, jak można się domyślić, nie należą do antycznej historii Koryntu, ale zostały zbudowane pod przewodnictwem Rzymianie.... Fontanna Glavka zainteresuje bez wyjątku wszystkich miłośników zabytków architektury. Jest wyjątkowy, ponieważ rurami dostarczano wodę do źródła znajdującego się na południu miasta. Kto i kiedy zbudował tę niesamowitą fontannę, a także sklepy północno-zachodnie i zachodnie, nie jest jeszcze znany: historycy wciąż toczą między sobą zażarte spory o te konstrukcje architektoniczne. Nawiasem mówiąc, w starożytnym Koryncie jest więcej niż jedna fontanna Hlavka: można tam zobaczyć fontannę Pirin. Dużo więcej o nim wiadomo. Został podarowany Koryntianom przez bogatego mieszkańca Aten, Heroda Attyki. Fontanna Pirin wyrzucała strumienie wody z naturalnego źródła, bez którego nie sposób wyobrazić sobie teraz istnienia nowego Koryntu.

Przed ruinami miasta-muzeum na świeżym powietrzu wystawione są różne rzeźby znalezione na jego terenie, aby wszyscy mogli je zobaczyć. Warto pamiętać, że wejście do antycznego Koryntu jest płatne: cena biletu to 6 euro. Przed wizytą zdecydowanie warto zadbać o obecność wody pitnej i parasola od słońca w torbie podróżnej: wśród ruin Koryntu nie znajdziecie działających sklepów, ani zacienionych miejsc.

Ocena atrakcji

Starożytny Korynt na mapie

Europejskie miasta na Putidorogi-nn.ru:

Pin
Send
Share
Send

Wybierz Język: bg | ar | uk | da | de | el | en | es | et | fi | fr | hi | hr | hu | id | it | iw | ja | ko | lt | lv | ms | nl | no | cs | pt | ro | sk | sl | sr | sv | tr | th | pl | vi