Co zobaczyć w Tbilisi w 3 dni - 18 najciekawszych miejsc

Pin
Send
Share
Send

Starożytna, kochająca wolność, gościnna Gruzja od zawsze przyciągała niezwykłą urodą pasm górskich, starożytnymi świątyniami, serdecznością i niezmiennym poczuciem humoru jej mieszkańców oraz szczególnymi tradycjami kulinarnymi. To nie przypadek, że nazwa stolicy „Tbilisi” jest tłumaczona jako „ciepła”. Ogrzane słońcem miasto jest dobre o każdej porze roku. Jeśli masz trzy wolne dni, jedź do Tbilisi po pozytywny ładunek i nowe wrażenia. Bardzo wygodnie jest po prostu chodzić po tym mieście. Możesz iść gdziekolwiek spojrzysz i odkryć miasto z nowej, nieoczekiwanej strony lub możesz zaplanować trasę z wyprzedzeniem, aby niczego nie przegapić. Przygotowaliśmy dla Was trasę po najciekawszych miejscach stolicy Gruzji. Powiedzmy więc, co można zobaczyć w Tbilisi za 3 dni.

Międzynarodowy Port Lotniczy Tbilisi znajduje się na wschodnim krańcu miasta. Możesz się z niego dostać do centrum na kilka sposobów.

  • Taksówka kosztuje od 20 do 30 GEL, w zależności od tego, dokąd się wybierasz - do centrum (powiedzmy na Plac Wolności) lub do regionów północnych. Aby wezwać taksówkę, możesz skorzystać z aplikacji taxi Yandex lub taximaxim. Jedyną różnicą jest sposób płatności. W pierwszym przypadku jest to przelew na kartę, w drugim płatność gotówką. Podróż zajmie nie więcej niż 25 minut, latem może zająć nawet 40-50 minut, zwłaszcza w szczycie sezonu.
  • Jeśli potrzebujesz dostać się z lotniska do innego miasta, możesz zamówić transfer przez Internet. Oto najpopularniejsze trasy w kolejności rosnącej ceny: do centrum miasta (12 USD), do Gudauri (45 USD), do Bakuriani (54 USD), do Batumi (80 USD).
  • Jeśli podróżujesz bez dzieci, a nie masz góry walizek, całkiem możliwe jest wybranie transportu publicznego, a mianowicie autobusu nr 37. Przystanek znajduje się trzy metry od hali przylotów. BUS jest napisany dużymi literami na chodniku, więc prawdopodobieństwo zgubienia się jest bardzo niskie. Wycieczka będzie kosztować 0,5 GEL. Autobusy kursują na trasie od 7:00 do 23:35. Nie będziesz musiał długo czekać - przychodzą co 15-20 minut. W lecie nadal chodzą nocą. Do metra Avlabari można dojechać w 40 minut, do dworca kolejowego (przystanek końcowy) w godzinę.
  • 1 dzień

    Stolica Gruzji leży nad brzegiem rzeki Kura. Miasto jest zaskakująco żywe, kolorowe i wieloaspektowe, ze stabilną aurą miejsca, w którym kiedyś krzyżowały się Wschód i Zachód. Powinieneś zacząć swoją znajomość miasta z jego klasyczną starą częścią.

    Plac Wolności i Plac Puszkina

    Główny plac Tbilisi znajduje się na skrzyżowaniu trzech dzielnic miasta. Kiedyś istniały ogrody miejscowej szlachty, ale w XIX wieku zostały one wycięte i zasypano stary wąwóz. Powstały obszar nazywał się wówczas Erivan. W jednym ze stojących na nim domów A. Puszkin mieszkał przez 2 miesiące w 1829 roku, jego nazwisko nosi teraz znajdujący się w pobliżu plac. Po rewolucji plac kilkakrotnie zmieniał nazwę, nosił imię Lenina i Berii, a za naszych czasów otrzymał współczesną nazwę - Plac Wolności.

    Plac stał się centrum wielu dramatycznych wydarzeń w historii kraju. Dziś mieszczą się w nim budynki administracji rządowej, centralny oddział banku narodowego, hotele, sklepy i liczne sklepy z pamiątkami. W Parku Puszkina można odpocząć na ławeczkach przy fontannie, często gromadzą się tu księgarze, jest też centrum informacji turystycznej. Za parkiem na placu znajduje się Muzeum Sztuki. Kiedyś w tym budynku mieściło się seminarium duchowne, w którym studiował I. Dżugaszwili.

    Kolejka Tbilisisi

    Kolejka linowa w Tbilisi to nie tylko pojazd pozwalający wspiąć się na górę Mtatsminda, ale także jedna z głównych atrakcji miasta. Słynny „syn obywatela tureckiego” kiedyś na nim „jechał”. Aby podróżować kolejką, trzeba kupić bilet, którego koszt to 2 GEL, a po północy - 3. Ma 3 przystanki. Jeśli wysiądziesz na drugim, dojedziesz do kościoła św. Dawida i Panteonu, a trzecim przystankiem – końcowym celem jego trasy – jest park Mtatsminda.

    Panteon

    Tutaj, na górze Mtatsminda, w pobliżu kościoła Ojca Świętego Dawida, znajduje się Panteon Tbilisi. Kościół powstał w miejscu zniszczenia skały św. Dawida. Według legendy w V wieku mieszkał tu w jaskini ascetyczny Dawid, który schodził z góry do miasta tylko w czwartki. W pobliżu murów świątyni, która obecnie nosi jego imię, zorganizowano nekropolię, w której pochowani są najwybitniejsi przedstawiciele gruzińskiej kultury i życia społecznego. Jej historia sięga roku 1829, kiedy to z inicjatywy księżniczki Niny Czawczawadze pochowano tu jej męża, rosyjskiego poetę i działacza publicznego Aleksandra Gribojedowa. W stulecie jego śmierci, w 1929 roku, otwarto tu Panteon.

    Jest też grób samej Niny Aleksandrowny Czawczawadze-Grybojedowej, wielkiej Waży Pszaweli, Weriko Andjaparidze, Ilji Czawczawadze, Wachtanga Czabukianiego oraz wielu osobistości społecznych i politycznych. W Panteonie można znaleźć tablicę z imieniem Niko Pirosmani, ale jego grobu tu nie ma, ponieważ miejsce pochówku słynnego artysty pozostaje nieznane. W szczelinie jaskini, w której mieszkał św. Dawid z Gareji, w pobliżu Panteonu znajduje się święte źródło. Wypowiedz życzenie, zmocz kamyk w wodzie i przymocuj go do ściany świątyni. Jeśli się utrzyma, twoje życzenie na pewno się spełni.

    Park i taras widokowy Mtatsminda

    W XIX wieku mieszkańcy Tbilisi latem zaczęli podróżować na górę Mtatsminda (jej nazwa tłumaczy się jako „Święta Góra”) na pikniki. Stopniowo stał się więc ulubionym miejscem odpoczynku mieszczan. Powstało tu wiele restauracji i kawiarni. W latach 30. ubiegłego wieku zbocza góry obsadzano drzewami. Dziś jest tu duży park z atrakcjami dla dzieci i dorosłych, park wodny, park dinozaurów i duży diabelski młyn. Wejdź na taras widokowy, aby podziwiać niezwykłe widoki na miasto. Stąd widać całe Tbilisi, a zwłaszcza jego starą część.

    Teatr Lalek Rezo Gabriadze

    Jedną z głównych atrakcji deptaka Shavteli jest znajdujący się na nim Teatr Lalek Rezo Gabriadze. Jego występy znane są daleko poza granicami Gruzji. Aby dostać się do nich w stolicy Gruzji, bilety należy kupić z wyprzedzeniem. Rezo Gabriadze jest już praktycznie własnością kultury, nie tylko gruzińskiej, ale i światowej. Ten dramaturg, artysta i rzeźbiarz stworzył swój własny, wyjątkowy świat, którego dotykając zaczniesz patrzeć na życie zupełnie innymi oczami. Program teatralny obejmuje tylko cztery spektakle. Wszystkie lalki wykonał sam artysta, podobnie jak sztuki zostały przez niego wymyślone.

    Nie sposób przeoczyć powstałego w 1981 roku budynku teatru. Zdobi go wieża zegarowa. Co godzinę otwierają się w nim drzwi, a anioł uderza młotkiem w dzwon. A dwa razy dziennie - o godz. 12.00 i 19.00 - grany jest tu mini spektakl "Cykl życia". Wieżyczkę zdobią kafle namalowane przez samego artystę, a na jej dachu rośnie drzewo granatu.

    Na frontonie budynku teatru widnieje motto życia artysty: „Miejmy łzy tylko z łuku”. Obok teatru znajduje się kawiarnia, której wnętrza namalował artysta. Kiedyś był wielkości małego pokoju i nazywał się „Nie płacz!”, ale stopniowo rósł i teraz nazywa się po prostu „Gabriadze”. Na stołach i krzesłach narysowane są wątki i frazy ze słynnych filmów, w których artysta brał udział jako scenarzysta dla Mimino, Kin-dza-dzy i innych.

    Ulica Szawteli

    Kolejny deptak na starym mieście. Jego nazwa pochodzi od średniowiecznego gruzińskiego poety, który żył za panowania królowej Tamary, Ioanna Shavteli.Kiedyś było to ścisłe centrum miasta, znajdował się tam pałac królewski, a przed nim główny plac pałacowy. W tamtych czasach obszar ten był bardzo prestiżowy. Szlachetni mieszczanie i szlachta budowali swoje domy w pobliżu Placu Carskiego. Zarówno plac, jak i pałac zostały doszczętnie zniszczone w 1795 roku podczas najazdu perskiego chana Agha Muhammada.

    Teraz na tym miejscu znajdują się budynki Gruzińskiego Patriarchatu, w środku znajduje się czynny klasztor Najświętszej Bogurodzicy, naprzeciwko starego kościoła św. Jerzego, który od XVII wieku służył jako główna świątynia dworska. Oprócz niej wszystkie budynki na ulicy pochodzą z XIX wieku, prawie nic nie pozostało ze starych domów, pałaców i kościołów. Tutaj, na ulicy Shavteli, znajduje się słynny Teatr Lalek Rezo Gabriadze, aw parku naprzeciwko kościoła św. Jerzego znajduje się mała fontanna - prezent dla miasta od stolicy Francji.

    Drugi dzień

    Drugi dzień należy nieco ożywić powiewem nowoczesności – można przespacerować się kolejką linową, zrelaksować się w gorących źródłach siarkowych, dzięki którym miasto zyskało swoją nazwę („Ciepłe”), a także cieszyć się bogactwem przyrody miasta.

    Katedra Świętej Trójcy, czyli Tsminda Sameba

    Katedra Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego jest widoczna z każdego miejsca w mieście. Stoi na wzgórzu św. Eliasza nad brzegiem Kury. Jest to najwyższa świątynia w Gruzji – jej wysokość wynosi 101 m. Historia katedry sięga 1989 roku, kiedy podjęto decyzję o jej budowie w związku z obchodami 2000-lecia chrześcijaństwa. Jednak ze względu na trudne kolejne lata, a zwłaszcza wydarzenia wojny domowej w Gruzji w 1992 roku, budowę przesunięto i budowę świątyni rozpoczęto dopiero w 1995 roku.

    Pierwsze nabożeństwo odbyło się tutaj w 2002 roku w Boże Narodzenie, chociaż świątynia nie została jeszcze ukończona. Poświęcono go w 2005 roku po zakończeniu budowy. W skład kompleksu wchodzi 9 kaplic, z których większość znajduje się pod ziemią, dzwonnica, akademia teologiczna, rezydencja katolików, a nawet hotel i kawiarnia. Wewnątrz ściany świątyni są pomalowane najciekawszymi freskami, w projektowaniu brali udział najlepsi artyści Gruzji pod kierunkiem Amirana Goglidze.

    Sam patriarcha Ilia II namalował kilka ikon do świątyni. W kościele znajduje się krzyż św. Nino, który został zainstalowany na górze Mccheta jako znak chrztu Gruzji. Mówi się, że świątynia jest dosłownie zbudowana na kościach. Dawno, dawno temu był to starożytny cmentarz ormiański. Zaczęli go niszczyć w latach 30. z inicjatywy Berii. A podczas budowy ocalałe szczątki nie zostały ponownie pochowane, a płyty i pomniki zniknęły.

    Świątynia Metekhi

    Świątynia Metekhi (Narodzenia Matki Bożej) jest jednym z głównych symboli Tbilisi. Został wzniesiony w XII wieku obok pałacu królewskiego i w swojej długiej historii przeżył wiele dramatycznych wydarzeń. Był kilkakrotnie niszczony i odbudowywany. Przeżył najazdy mongolskie i perskie. W XIX w. mieścił się w nim pułk kozacki, aw 1921 r. izby tortur NKWD. W 1937 r. świątynia miała podzielić los większości obiektów sakralnych – uchwalono dekret o jej wyburzeniu. Jednak wielu wykształconych ludzi i osobistości publicznych sprzeciwiało się rozbiórce. Jednym z nich był artysta Dmitrij Szewardnadze, którego udział w ratowaniu zabytku architektonicznego kosztował go życie. Wydarzenia te stały się podstawą filmu T. Abduladze „Pokuta”.

    Świątynia ta ma ogromne znaczenie dla kultury gruzińskiej. Tylko tutaj są przykłady artystycznej rzeźby w kamieniu tradycyjnej dla średniowiecznej architektury gruzińskiej z XIII-XV wieku. Do północnej ściany kościoła przylega unikatowy portyk, ozdobiony rzeźbieniami z ornamentem przedstawiającym winorośl. Niedaleko świątyni, już w 1967 roku, wzniesiono pomnik króla Wachtanga Gorgasali, założyciela miasta.

    Plac Europy i Park Rike

    Obok Europe Square znajduje się zupełnie nowy Rike Park. Został założony zaledwie kilka lat temu, ale już stał się jednym z ulubionych miejsc rekreacji młodzieży z Tbilisi. Dobrze jest tu przyjechać zarówno po południu, jak i wieczorem. W parku można odkryć w krzakach fortepian, zagrać w szachy na gigantycznej desce, czy usiąść na ławce z Ronaldem Reaganem – parkowa rzeźba jest bardzo zróżnicowana i niepozbawiona humoru, co miejscowi na ogół wyróżniają. Wieczorami w parku zapalają się światła przy tańczących fontannach, a Most Pokoju jest jasno oświetlony (mieszkańcy Tbilisi nazywali go „uszczelką” ze względu na duże podobieństwo do tego elementu higieny).

    Światła na moście nie zapalają się chaotycznie. Zgodnie z koncepcją architektów światła, używając alfabetu Morse'a, przekazują nazwy wszystkich pierwiastków chemicznych, które są integralną częścią ludzkiego ciała. W ten sposób autorzy projektu chcieli przekazać ideę jedności i równości całej ludzkości, że wszyscy ludzie są zasadniczo tacy sami. Wieczorem z parku wyraźnie widać pałac prezydencki i mieniące się światłami stare miasto, położone na drugim brzegu rzeki Kury.

    Kolejka linowa

    Dolna stacja kolejki linowej znajduje się w pobliżu Parku Rike, obok Mostu Pokoju. Na pewno zauważysz budki przelatujące nad Twoją głową w centrum miasta. W przypadku mieszkańców Tbilisi jest to ten sam transport publiczny, co metro i autobus, więc możesz zapłacić za przejazd zwykłą kartą metra. Uruchomiony w 2012 roku jest nowoczesnym, bardzo szybkim i bezpiecznym środkiem transportu.

    Siedem kabin kapsułowych z panoramicznymi oknami może pomieścić 8 osób. Poruszają się płynnie i szybko, zatrzymując się na przystankach. Na najwyższym, ostatnim przystanku kolejki linowej znajduje się taras widokowy. Stąd możesz spojrzeć na miasto i wybrać dla siebie nową trasę. Niedaleko miejsca znajduje się pomnik „Matki Kartli” – jeden z symboli miasta, a po przeciwnej stronie średniowieczna twierdza Narikala.

    Posąg "Matka Kartli"

    Obok tarasu widokowego znajduje się 20-metrowy posąg „Matki z Kartli”, czyli „Gruzja-matka”. Jest symbolem narodu gruzińskiego: w jednej ręce trzyma kielich wina, którym częstuje wszystkich przybywających w pokoju, aw drugiej miecz dla wrogów. Posąg został wzniesiony w 1958 roku i pierwotnie był wykonany z drewna. W 1963 został zastąpiony aluminiowym. W latach 90. posąg również został nieco zrekonstruowany, poza tym rzeźbiarze „założyli” dziewczynie chustę na głowę i uszyli nieco dłuższą sukienkę.

    [kraj leveltravel = miasto ”GE” = ”Tbilisi”]

    Twierdza Narikala

    Na wzgórzu o tej samej nazwie stoją pozostałości starego kościoła, który zaczęto wznosić w V wieku. Nigdy nie było tu rezydencji królewskich ani głównych kościołów, jak w innych fortecach miejskich. Pełniła jedynie funkcję obronną. Wielokrotnie próbowali szturmem zdobyć twierdzę, dokończoną i odbudowaną. Bardzo poważnie ucierpiała podczas wielkiego trzęsienia ziemi w 1827 roku. W XII wieku w twierdzy wybudowano kościół św. Mikołaja, niestety ze starej świątyni nie zachowało się nic poza fundamentem.

    W latach 90-tych ubiegłego wieku świątynię przebudowano na starym fundamencie. Z samej twierdzy po trzęsieniu ziemi ocalały bramy i fragmenty murów. Na nich można zobaczyć słynny wystrój typowy dla architektury gruzińskiej tamtych czasów. Nazwa twierdzy pochodzi od irańskich (perskich) korzeni „nari” („młodszy”) i „kala” (twierdza).

    Kąpiele siarkowe

    Kąpiele siarkowe są częścią kultury Tbilisi. Są to zwykłe łaźnie publiczne, w których woda jest dostarczana ze źródeł siarkowych, których jest wiele w samym mieście i wokół niego. Woda nasycona siarkowodorem ma właściwości lecznicze. Według legendy nawet król Vakhtang zauważył, że ranny bażant pił wodę z takiego źródła i natychmiast wyzdrowiał. Car nakazał założyć na miejscu tych źródeł miasto, które nazwano „Ciepłym Miastem” – Tbilisi. Od tego czasu wizerunek bażanta jest jednym z symboli miasta.

    Początkowo kąpiele siarkowe przyjmowano w pojemnikach wykutych w kamieniu bezpośrednio w skałach. Stopniowo zaczęto budować domy do kąpieli. Dziś w Tbilisi jest kilka łaźni, w których można wziąć kąpiel parową i zamówić masaż.Najlepiej odwiedzić je wieczorem, po długich spacerach po mieście. Istnieje wiele kompleksów kąpielowych, które rozwinęły się historycznie w obszarze Abanotubani, poszukaj bardziej nowoczesnych kompleksów z najlepszą obsługą nad jeziorem Lisi.

    Kanion z wodospadem Leghvtakhevi

    Wodospad Legkhvtakhevi jest imponująco położony w samym centrum miasta za kąpielami siarkowymi. Aby się do niego dostać, musisz iść wzdłuż wąwozu. Na jego zboczach stoją malutkie domki z rzeźbionymi balkonami. Na widok tych domostw wiszących w kolorowych skupiskach serce zaczyna walić. A potem otwiera się widok na sam wodospad - majestatyczny i czysty strumień wody spada na ziemię ze straszliwym rykiem. To tutaj znajdują się początki miasta. Warto dotrzeć do samego końca wąwozu, by znaleźć się w tym królestwie wiecznego chłodu.

    Dzień 3

    Trzeci dzień pobytu w mieście można poświęcić na ukochane przez mieszkańców zabytki. Na przykład odwiedź Turtle Lake lub zanurz się w kolorowym cyklu „Suchy most”.

    Jezioro żółwi

    Jednym z ulubionych miejsc odpoczynku mieszkańców Tbilisi jest Jezioro Żółwi. Istnieją dwie wersje pochodzenia nazwy. Według jednej, żółwie były kiedyś znajdowane w czystej wodzie jeziora, a z drugiej – zbiornik z góry ma kształt żółwia. Można się do niego dostać drugą kolejką linową, która jest najdłuższa w Tbilisi. Jego ostatnim przystankiem jest „Turtle Lake”. Po drodze można podziwiać widoki na park, modne nowe dzielnice miasta i jezioro z góry. Wokół jeziora zorganizowany jest teren rekreacyjny, warto tu odpocząć w ciepłym sezonie. Dla dzieci są przejażdżki, trampoliny i dmuchane zjeżdżalnie. Możesz posiedzieć w małych przytulnych kawiarniach i restauracjach, których wokół jeziora jest całkiem sporo. Dla miłośników sportu przygotowano boiska sportowe ze sprzętem do ćwiczeń i bieżniami.

    Jezioro jest również popularne wśród turystów górskich i pieszych. Tutaj, przez niskie pasmo górskie, prowadzą dwie trasy. Nad jezioro można przyjechać nie kolejką linową, ale wspiąć się na górę z położonego poniżej parku Vake. Latem nad jeziorem często odbywają się koncerty, spektakle i imprezy klubowe.

    Pchli targ „Suchy Most”

    Z Placu Wolności łatwo dostać się do najsłynniejszego pchlego targu w Tbilisi na Suchym Moście. Powstała spontanicznie w latach 90. XX wieku, kiedy sprzedaż rzeczy z domu dla wielu osób była jedynym sposobem na związanie końca z końcem. To tutaj możesz wybrać pamiątki na pamiątkę podróży na każdy gust. Bezpośrednio na świeżym powietrzu sprzedają rękodzieło, antyki, a lokalni artyści sprzedają swoje obrazy. Można tu kupić stare książki, ceramikę, towary z czasów sowieckich, płyty winylowe i aparaty fotograficzne, ręcznie robione (i nie do końca) dywany i broń ostrą. Warto tu przyjechać po prawdziwy smak Tbilisi, poczuć klimat miasta, spróbować znaleźć wśród bezużytecznych rupieci coś, co zawsze będzie Wam przypominać o tym niesamowitym mieście.

    Ulica Shardeni

    Najbardziej muzykalny z deptaków starego miasta na pierwszy rzut oka przypomina malownicze paryskie uliczki. I nawet jego nazwa nie bez powodu brzmi jak francuska. Ulica nosi imię francuskiego pisarza i podróżnika Jeana Chardina, który w XVIII wieku odwiedził Gruzję z misją chrześcijańską i pozostawił entuzjastyczne wspomnienia w swoich notatkach. Teraz jest ulubionym miejscem nie tylko turystów, ale także mieszczan. Jest tu wiele przytulnych kawiarenek, restauracji i ciekawych kompozycji rzeźbiarskich – na przykład pomnik Siergieja Parajanowa w locie, słynna „Tamada” czy kolorowy „Pasażer” przy restauracji Singer.

    To ulica wakacyjna, zalana światłem i muzyką, która brzmi tu, jak się wydaje, nawet spod stóp. To nie przypadek, że na tej ulicy odbywa się główna akcja dorocznych obchodów Dnia Miasta - Tbilisoba. Zanurz się w atmosferę prawdziwej Tbilisi zabawy i gościnności, usiądź w kawiarni, pokłoń się pamięcią wielkiej Sofiko Chiaureli - jej pomnikiem i wizerunkami czterech bohaterek granych przez nią również stoją tutaj w małym parku.

    Plac Majdan

    Najstarszym placem Tbilisi jest Tatar Majdan. Teraz został przemianowany na Plac Vakhtang Gorgasala. Kiedyś był to rynek. Przez plac przejeżdżały karawany kupców. W epoce podbojów perskich na Majdanie znajdował się meczet szyitów, a niektóre ich tradycje, w tym słynny rytuał „Shahsey-Wakhsey”, przetrwały do ​​początku wieku. Meczet został zburzony na rozkaz Berii. Udało się uratować tylko kilka płytek, z którymi się zmierzył.

    Ten plac pamięta wielu wspaniałych ludzi. Mówią, że Niko Pirosmani sprzedawał mleko w sklepie na jednej z uliczek przy placu. Słynny poeta Sayat-Nova czytał tu swoje wiersze, a później w sklepie pracował przyszły artysta ludowy Azerbejdżanu Movsul Sanani. A dziś na placu splatają się tradycje i kultura różnych narodów: obok placu znajduje się synagoga, najstarsza cerkiew Sioni, cerkiew gruzińsko-ormiańska i minarety meczetu. Stare domy przy wąskich uliczkach i małe dziedzińce wokół placu wciąż zachowują tradycyjny styl życia i atmosferę dawnego Tbilisi.

    W Tbilisi GuruTurizma poleca następujące hotele:

    Zajazd Tbilisi

    Tbilisi

    Kryty basen, bezpłatne Wi-Fi, restauracja i bar

    Dobry na podstawie 492 recenzji

    Muzeum Hotel Orbeliani

    Tbilisi

    Znajduje się w starej części Tbilisi

    Wzgórza Tyflisu

    Tbilisi

    Oferuje on taras i bar


    Trasa w Tbilisi przez 3 dni na mapie

    Pin
    Send
    Share
    Send

    Wybierz Język: bg | ar | uk | da | de | el | en | es | et | fi | fr | hi | hr | hu | id | it | iw | ja | ko | lt | lv | ms | nl | no | cs | pt | ro | sk | sl | sr | sv | tr | th | pl | vi