Wewnątrz murów Kremla znajdują się tylko trzy zabytki, ale przyjeżdżają je zobaczyć dziesiątki tysięcy turystów. Car Cannon i Car Bell mają długą historię i są uważane za jeden z symboli państwa rosyjskiego. Wyniki pracy utalentowanych rzemieślników uznawane są za wybitne zabytki rosyjskiej sztuki odlewniczej. Pomnik w miejscu śmierci księcia Siergieja Aleksandrowicza został wzniesiony na początku ubiegłego wieku. Został zniszczony w latach władzy sowieckiej i całkiem niedawno odrestaurowany.
Car Cannon
Ogromna broń jest zainstalowana na przestronnym placu Iwanowskim, w pobliżu którego zawsze jest wielu podróżników. Nic dziwnego! Wymiary pistoletu są niesamowite. Ma długość 5,34 m, średnicę lufy 1,2 m, kaliber 890 mm i waży 2400 funtów, czyli prawie 40 ton!
W średniowieczu centrum produkcji artylerii i dzwonów stanowił Dziedziniec Armat, który znajdował się w miejscu współczesnej ulicy Pushechnaya i Placu Łubiańskiego. W tej części Moskwy znajdowało się kilka pieców do wytapiania, kuźni i stodół odlewniczych, w których pracowali najlepsi odlewnicy, gociarze i kowale w Rosji.
Ogromną armatę odlał Andrey Chokhov w 1586 roku. Słynny mistrz pracuje w Cannon Yard od ponad 40 lat. Stworzył wiele ciężkich artylerii i wyszkolił utalentowanych uczniów, którzy później stali się sławnymi rzemieślnikami armat i dzwonów.
Uważa się, że armata na Placu Iwanowskim na moskiewskim Kremlu nigdy nie wystrzeliła. Jednak rusznikarze kwestionują to popularne przekonanie. Bombarda z brązu opatrzona jest pieczęcią osobistą mistrza i miała ją nałożyć dopiero po próbnym strzale. Natomiast w komorze beczki zachowały się pływy z brązu. Gdyby Carskie Działo wystrzeliło choć raz, odeszliby w momencie, gdy piłka przeszła. Ponadto pistolet nie ma otworu zapłonowego, więc po prostu nie da się z niego oddać strzału.
Powstaje naturalne pytanie - do czego były przeznaczone gigantyczne bombardy? Masywne działa były używane do ostrzeliwania murów twierdzy, czyli do oblężenia. Kule armatnie leżące obok armaty są dekoracyjne - są puste w środku. Gdyby rdzenie były całkowicie metalowe, ważyłyby ponad tonę, a do załadowania ich do armaty potrzebne byłyby specjalne mechanizmy. Z bombard wystrzelono małe kamienne kule armatnie, używając ich jako śrutu. Dlatego Car Cannon jest oficjalnie nazywany „rosyjską strzelbą”. Nawiasem mówiąc, szybkostrzelność dużych bombard wynosiła tylko 1-6 strzałów dziennie.
Działa ścienne nie były wyposażone w powozy. Wkopano je w ziemię, a w pobliżu wykopano okopy dla żołnierzy, ponieważ metalowe pnie były często rozrywane na strzępy. Ozdobny powóz, który można oglądać do dziś, został wykonany w 1835 r. w odlewni w Petersburgu.
Ogromna bombarda ozdobiona jest odlewanymi wzorami i napisami. Ponieważ broń została wykonana za panowania cara Fiodora Ioannovicha, jego portret jest wygrawerowany na armacie, a na karetce widnieje lew. Po obu stronach lufy widoczne są cztery metalowe zszywki. Przymocowano do nich liny, za pomocą których broń była przenoszona z miejsca na miejsce.
Carskie Działo miało okazję kilkakrotnie „przemieścić się”. Początkowo był wycelowany w białe kamienne mury Kitaj-gorodu. Następnie broń przeniesiono na Plac Czerwony i zainstalowano na drewnianej podłodze w pobliżu placu egzekucyjnego. Piotr I kazał postawić największe rosyjskie działo w pobliżu Arsenału, a stamtąd bombardę przeniesiono na miejsce, w którym stoi do dziś.
Car Cannon jest tak sławny, że jego kopie można zobaczyć w niektórych miastach. Repliki w skali 1:1 znajdują się w Iżewsku i Doniecku. Dwukrotnie mniejszy egzemplarz znajduje się w Yoshkar-Ola. A w Permie zainstalowano działo o kalibrze 508 mm, wyprodukowane w 1868 roku. Różni się od moskiewskiego prototypu tym, że został zastrzelony. Po 314 strzałach próbnych działo Perm zostało uznane za całkowicie odpowiednią broń do walki, ale nie brało udziału w działaniach wojennych.
Carski dzwon
Kolejny zabytek rosyjskiej sztuki odlewniczej - ogromny Car Bell - wznosi się na cokole w pobliżu dzwonnicy Iwana Wielkiego. Wznosi się na wysokość trzypiętrowego budynku (6,24 m), ma średnicę 6,6 mi waży ponad 200 ton.
Jednym z „miotów dzwonków” z Cannon Yard był Aleksander Grigoriew. Słynny mistrz żył w XVII wieku i wykonał dźwięczne dzwony dla wież Kremla i dużych rosyjskich klasztorów. Cesarzowa Anna Ioannovna wydała rozkaz przerobienia jednego z uszkodzonych dzwonów Grigoriewa. Zaplanowano dodanie metalu do uszkodzonego produktu, aby zwiększyć jego wagę do 10 000 funtów. Z rozkazu cesarzowej chcieli znaleźć we Francji odlewników do tej pracy. Jednak paryscy rzemieślnicy nie zgodzili się na podjęcie tak złożonego przedsięwzięcia.
W 1730 r. odnaleziono robotników odlewniczych w swojej ojczyźnie - na podwórzu Pushechny w Moskwie. Trudnego zadania podjęli się Michaił Fiodorowicz Motorin i jego syn Michaił. Dzwonili prosto na Kreml. Prace przygotowawcze trwały 1,5 roku, a pod koniec jesieni 1735 roku nowy dzwon był gotowy. Został wykonany ze stopu zawierającego ponad 84% miedzi, 13% cyny, 1,25% siarki, a także ponad 0,5 tony srebra i 72 kg złota.
Po ostygnięciu metalu rzemieślnicy ruszyli w pogoń za pracą. W ich trakcie dzwon znajdował się w wykopie odlewniczym i wsparty był na metalowej kratownicy wspartej na mocnych dębowych palach. W 1737 roku wybuchł wielki pożar. Ogień zapalił drewnianą podłogę nad dołem. Ludzie przybiegli na plac na Kremlu. Wszyscy bali się, że spadające płonące kłody mogą stopić dzwon. Według jednej wersji pęknięcia pojawiły się, ponieważ próbowano usunąć dzwonek. Według innego założenia metal zaczął być zalewany wodą, a na skutek nierównomiernego chłodzenia pękał. Konsekwencją pożaru było to, że z nowego dzwonu spadł kawałek o wadze 11,5 tony.
Przez stulecie próbowali wyciągnąć gigantyczny dzwon z dołu, ale wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem. Dopiero w 1836 roku, dzięki urządzeniu podnoszącemu opracowanemu przez utalentowanego inżyniera Auguste Montferrand, dzwon został ostatecznie podniesiony i zainstalowany na ośmiokątnym cokole.
Ogromny dzwon wygląda bardzo malowniczo. Na metalu można zobaczyć wizerunki dwóch rosyjskich władców - Aleksieja Michajłowicza i Anny Ioannovny. Dodatkowo dzwon zdobią barokowe ornamenty roślinne, twarze aniołów i chrześcijańskich świętych.
Pomnik w miejscu śmierci Wielkiego Księcia
Wysoki metalowy krzyż za ażurowym ogrodzeniem stoi niedaleko Wieży Nikolskiej, między Pałacem Senatu a Arsenałem. Zabytek został odrestaurowany w maju 2017 roku.
Piąty syn cara Rosji Aleksandra II urodził się w 1857 roku. Siergiej Aleksandrowicz brał czynny udział w wojnie między Rosją a Turcją i został mianowany generalnym gubernatorem Moskwy. Na początku 1905 roku zginął od bomby rzuconej przez terrorystę i rewolucjonistę Iwana Kalyaeva. Podczas incydentu na Kremlu rozerwał się na strzępy powóz z generałem-gubernatorem.
Po tragedii wdowa po nim Elizaveta Fedorovna porzuciła światowe życie i założyła klasztor Marty i Marii. Trzy lata później, w miejscu popełnienia aktu terrorystycznego, wzniesiono pomnik - masywny metalowy krzyż z emaliowanymi wstawkami, wykonany według szkiców słynnego rosyjskiego malarza Wiktora Michajłowicza Wasnetsowa. Pieniądze na budowę tego pomnika zebrali żołnierze i oficerowie 5 Pułku Grenadierów Kijowskich, w którym służył zmarły. Było to miejsce smutku, więc przed krzyżem nieustannie paliła się lampa.
W 1918 roku pomnik rozebrano. Według opublikowanych wspomnień komendanta Kremla P.D. W zniszczeniu brali czynny udział Malkow, W. Lenin, J. Swierdłow i inni członkowie rządu Młodego Kraju Sowietów.Własnoręcznie przymocowali liny do krzyża, rzucili na ziemię, a następnie przeciągnęli w kierunku Ogrodu Tainitsky.
W połowie lat 80. przeprowadzono prace remontowe i na Kremlu odnaleziono kryptę z prochami Siergieja Aleksandrowicza. W 1995 roku szczątki przeniesiono do klasztoru Nowospaskaja, a po chwili w klasztorze odtworzono pomnik krzyża Wasnetsowa. Wiosną 2017 roku na terenie Kremla odrestaurowano zabytek historyczny.