Lokalizacja: Brazylia, Argentyna, nad rzeką Iguazu
Wysokość: 82 m²
Szerokość: 2700 m²
Współrzędne: 25 ° 41'33.1 "S 54 ° 26'21.2" W
Zawartość:
Krótki opis
Na pograniczu Argentyny i Brazylii, u zbiegu rzek Iguazu i Parana, potężne strumienie wody spływają z wysokości 70 metrów, tworząc 275 kaskad, oddzielonych skalistymi wysepkami porośniętymi dżunglą.
Wodospady Iguazu z lotu ptaka
Z całkowitej szerokości wodospadu 2700 metrów tylko 600 metrów należy do strony brazylijskiej, reszta znajduje się w Argentynie. „Nasza Niagara, w porównaniu z Iguazu, wygląda jak strumień wody wypływający z kranu” – powiedziała Eleanor Roosevelt, żona 32. prezydenta USA, tak niepatriotycznie, kiedy po raz pierwszy zobaczyła „cud Ameryki Południowej”.
Naprawdę, Iguazu jest o 20 metrów wyższy i dwa razy szerszy niż słynny wodospad Niagara... Szwajcarski botanik Robert Chauda, który odwiedził Iguazu, tak opisał ten wspaniały widok: „Na twoich oczach ocean wpada w otchłań, budząc podziw”.
Rzeka Iguazu ma swój początek na zboczach grzbietu Serra do Mar i poruszając się z niesamowitą mocą przez 1200 km lasów tropikalnych, dociera do krawędzi płaskowyżu Parana, skąd z okropnym rykiem rozbija się o wąski 80-metrowy wąwóz . Jest to największy z wodospadów Iguazu. Ze względu na grzmiący hałas wytwarzany przez wodę, Indianie nazywają ją „Gardłem Diabła”. Według legendy Iguazu jest stworzeniem leśnego bóstwa Mboya. Dzielny wojownik Karoba porwał swoją narzeczoną bóstwu, uciekając z nią w canoe. W złości Mboi zawalił się na dno rzeki, tworząc ogromne stopnie z opadającą wodą. Łódź, którą płynęli uciekinierzy, wpadła w Diabelskie Gardło.
W 2007 roku ksiądz Nelio Sander zaproponował zmianę nazwy „Diabelskie Gardło”, zmieniając wodospad w „Głos Boga”. Pomysł nie zyskał jednak poparcia w kręgach naukowych, gdyż w tym przypadku należałoby porzucić piękną legendę. Nazwa rzeki Iguazu jest również pochodzenia indyjskiego i tłumaczy się jako „wielkie wody”.
Jest to całkiem uzasadnione: co sekundę rzeka przepływa przez swoje „gardło” 1700 metrów sześciennych wody, a w powodziach nawet 7000. Objętość spadającej wody wystarcza, aby w ciągu jednej sekundy wypełnić trzy baseny olimpijskie. Raz na 40 lat susze są tak poważne, że Iguazu całkowicie wysycha, odsłaniając bazaltową skarpę.
Pierwszym Europejczykiem, który zobaczył wodospady Iguazu, jest hiszpański konkwistador Cavez de Vaca Alvaro Nunez... W 1541 roku jego wyprawa poszukiwała legendarnego kraju El Dorado, ale cud natury odkryty przez podróżników jest nie mniej cenny niż złoto. Od pięciu wieków Iguazu cieszy się dużym zainteresowaniem turystów. Mosty zwisają nad skalistymi wysepkami wąwozu, dzięki czemu możesz zbliżyć się jak najbliżej wodospadów i znaleźć się w centrum „Diabelskiego Gardła”. Wycieczka „powietrzna” daje możliwość podziwiania widoków wodospadu z lotu ptaka: wydaje się, że ziemia wydaje się schodzić w bezdenną otchłań, tworząc stopnie, z których spływa woda.
Spływ rzeką na pontonach z wiosłami lub spacery po drzewach dostarczy wielu wrażeń. Platformy ustawione są między wierzchołkami mocnych drzew eukaliptusowych. Poruszając się po pniach drzew za pomocą lin, kabli lub w ogóle bez nich można poczuć się jak dziki kot żyjący w dżungli. Lasy Parku Narodowego Iguazu są domem dla wielu motyli i ptaków. Wysoko w gałęziach gniazdują tukany, wyróżniające się jaskrawym, nieproporcjonalnie dużym dziobem. Jest też Amazonka z winem - papuga, nazwana tak ze względu na swój kolor. Ale najbardziej zapadającym w pamięć zwierzęciem jest ostronos (szop pracz).
Wcale nie boją się ludzi i chętnie pozwalają sobie na ciastka lub owoce, wyrywając jedzenie prosto z ich rąk. Niestety Park Narodowy Iguazu jest zamykany nocą, ale trzy razy w miesiącu turyści mają niepowtarzalną okazję odbyć nocny rejs po rzece, widząc wodospady w świetle księżyca w pełni.